Scenariusz dotyczący stosowania w codziennym życiu zasad grzeczności i dobrego wychowania jest przeznaczony do realizacji w starszych klasach szkoły podstawowej. Można go przedstawić na apelu szkolnym, a prezentowane treści wykorzystać podczas przeprowadzania zajęć wychowawczych na ten temat. Jako elementy dekoracji proponujemy rozwieszenie plansz zawierających następujące hasła i cytaty:

 

·        Dobre słowo mało kosztuje, a pomaga wiele.

·        Uprzejmość nic nie kosztuje i pewnie dlatego nie ma jej w sklepach.

·        Znajomość savoir – vivre’u to często wiedza o tym, jak powinni zachowywać się inni.

·        Chcemy być kulturalni i z życzliwością traktowani przez innych.

·        Kropla kultury znaczy więcej niż ocean rozumu.

·        Brak kultury jakoś nie ulega przecenie.

·        Uśmiech to bodaj najkrótsza droga do drugiego człowieka.

·        Grzeczność nie jest nauką łatwą ani małą.

·        Szanujmy innych, a będą szanowali nas.

·        Kulturę bakterii można przynajmniej obejrzeć pod mikroskopem.

·        Czarodziejskie słowa: proszę, dziękuję, przepraszam.

·        Uśmiech jest niezbędny do życia. Taki uśmiech, który płynie z serca.

·        Przepraszam, dziękuję, proszę  - te słowa codziennie na ustach noszę.

 

        

 „Grunt to dobre wychowanie”

scenariusz dotyczący zasad dobrego wychowania

 

(wysłuchanie piosenki „Kwoka” z kasety „Akademia pana Kleksa”)

            Piosenką „Kwoka” do słów Jana Brzechwy rozpoczęliśmy dzisiejszy apel poświęcony grzeczności. Jeżeli ktoś uważnie wysłuchał słów piosenki, to wie, że na pytanie „Czy ta kwoka proszę pana, była dobrze wychowana?” należy odpowiedzieć – NIE! Musimy się jednak zgodzić z jej słowami „grunt to dobre wychowanie”. No właśnie, co to jest dobre wychowanie?

           

            Savoir vivre, bon ton, kindersztuba, dobre maniery - to nic innego, jak zachowanie społeczne właściwe według powszechnie przyjętych zasad, to grzeczność, ogłada, kultura

w kontaktach międzyludzkich.

           

            Maniery są po prostu sposobem zachowania i traktowania innych. Dobre maniery świadczą o szacunku i wrażliwości na potrzeby innych, a o tym, że nasi przodkowie także doceniali ich ważność, świadczy fakt, że pierwszy polski podręcznik dotyczący dobrego wychowania ukazał się pod koniec XIV wieku, czyli około sześćset lat temu.

 

            Obecnie mamy do dyspozycji wiele poradników, przewodników, programów, które wspomagają nasze dobre wychowanie, ale czy aby na pewno jesteśmy kulturalni i dobrze wychowani?

 

            Tymczasem w naszym szybko zmieniającym się świecie moda na dobre wychowanie jest niezmienna. Wzorowy sposób bycia jest m.in. warunkiem udanej kariery zawodowej.

 

Czy trudno być człowiekiem dobrze wychowanym? Otóż nie. Wystarczy:

  1. Widzieć ludzi dookoła siebie; zauważyć, że są.
  2. Okazywać im sympatię i życzliwość.
  3. Starać się nie sprawiać kłopotów i przykrości.

 

Niestety, nie wszyscy ludzie potrafią dostrzegać potrzeby innych, czego przykładem jest  bohater utworu pt. „Pierwszy”:

 

W pewny mieście, które znacie,

Przy ulicy pięknych wierszy,

Mieszkał sobie jeden Maciek,

Który wszędzie pchał się pierwszy.

Żeby go opisać bliżej,

Trzeba by tysiąca słów.

Zamiast tego

Spójrzcie niżej –

-         tak wygląda Maciek ów:

Gdy ten portret oglądali

Wszyscy ci,

Co Maćka znali,

Po kolei oświadczyli,

Że istotnie,

Że ich zdaniem,

Jest podobny niesłychanie.

Nawet tato Maćka z mamą

Oznajmili mi to samo.

Teraz każdy z nas Maćkowi

Niech się przyjrzy, tak jak umie.

Dzięki temu portretowi

Poznacie go nawet w tłumie.

Oto w mieście, które znacie,

Jest pogodny, śliczny ranek...

Właśnie z domu wyszedł Maciek –

I gdzie idzie?

Na przystanek.

Na przystanku, mili moi,

Kilka osób sobie stoi.

Pani z dzieckiem w poduszeczce,

Staruszeczka, dwie matrony,

Zaraz przy tej staruszeczce

Z parasole pan uczony,

Jeden z Gdyni aż marynarz,

Muzyk, co do radia gra,

I artysta, co go z kina

Cała chyba Polska zna...

Maciek razem z nimi czeka –

Tramwaj słychać już z daleka,

Już hamuje... stanął już...

Któż to pierwszy wsiada, któż?

Pani z dzieckiem w poduszeczce?

Staruszeczka? Dwie matrony?

Czy ten, co przy staruszeczce z parasolem stał uczony?

Czy ten z Gdyni aż marynarz?

Muzyk, co do radia gra? Czy artysta, co go z kina

Cała Polska chyba zna?

Nie wiem, czyby ktoś z was zgadł.

Kto wsiadł pierwszy?

Maciek wsiadł!

Gdy już pierwszy wszedł do środka,

Mogli za nim wejść po schodkach:

Pani z dzieckiem w poduszeczce,

Staruszeczka, dwie matrony,

Czy ten, co stał przy staruszeczce z parasolem pan uczony,

Za nim z Gdyni wszedł marynarz,

Muzyk, co do radia gra i artysta, co go z kina

Cała Polska chyba zna...

Jedzie tramwaj, jedzie, jedzie,

A gdy jedzie, dobrze siedzieć.

Jedno wolne miejsce tylko

Było w cały tym tramwaju...

Właśnie zajął je przed chwilką...

Jak myślicie: kto je zajął?

Pani z dzieckiem w poduszeczce?

Staruszeczka? Dwie matrony?

Czy ten, co przy staruszeczce z parasolem stał uczony?

Czy ten z Gdyni aż marynarz?

Muzyk, co do radia gra? Czy artysta, co go z kina

Cała Polska chyba zna?

Żadne z nich, kochani, bo

Maciek zajął miejsce to.

Jechał sobie, siedząc, dalej,

A dokoła niego stali:

Pani z dzieckiem w poduszeczce,

Staruszeczka, dwie matrony,

Czy ten, co stał przy staruszeczce z parasolem pan uczony,

Obok z Gdyni stał marynarz,

Muzyk, co do radia gra i artysta, co go z kina

Cała Polska chyba zna...

W związku z tym, kochane dzieci,

Spójrzcie znowu na portrecik.

Do was zwracam się z apelem:

Pamiętajcie, przyjaciele,

Gdyby któreś z was w tramwaju,

Kiedyś... w czerwcu, w styczniu, w maju,

Czy też w innym jakimś czasie

Zetknęło się z tym chłoptasiem,

To szepnijcie mimochodem,

Że się starszych puszcza przodem

I że nigdy nie wypada,

Jeśli starsi stoją, siadać!

Wdzięczni wam ogromnie za to

Będą

Mama Maćka, tato,

Pani z dzieckiem w poduszeczce,

Staruszeczka, dwie matrony,

ten, co stał przy staruszeczce z parasolem pan uczony,

wdzięczny będzie też marynarz,

Muzyk, co do radia gra i artysta, co go z kina

Cała Polska chyba zna...

 

 

            Pewne elementarne zasady wychowania musimy mieć opanowane tak jak mówienie, pisanie, taniec czy prowadzenie pojazdu.

Są sprawy, które wybacza się małym dzieciom, ale nie nastolatkom. Jeżeli sądzisz, że już nie jesteś dzieckiem, to uważaj, jak się zachowujesz i unikaj niepożądanych nawyków:

-         obgryzania paznokci,

-         pociągania nosem,

-         trzymania ołówka w zębach, obgryzania go,

-         bawienia się włosami,

-         drapania w głowę,

-         mówienia z pełnymi ustami,

-         głośnego jedzenia: mlaskania, siorbania, cmokania,

-         bawienia się biżuterią, np. koralikami, pierścionkiem, guzikiem,

-         wymachiwania nogą, gdy siedzisz na krześle,

-         trzymania rak w kieszeniach podczas rozmowy z inną osobą,

-         śmiecenia, np. rozrzucania łupinek słonecznika

-         plucia, gdyż jest to szczególnie obrzydliwy nawyk.

 

Istnieją w naszym języku słowa, które powinny być ciągle używane. Słowa te stanowią klucz do ludzi, otwierają – można by rzec – pierwsze drzwi. Używanie ich powoduje, że jesteśmy także grzecznie traktowani. Mowa służy człowiekowi do porozumiewania się, mowa grzeczna pozwala porozumieć się szybciej.

Te słowa to: dzień dobry, do widzenia, proszę, dziękuję, przepraszam, przykro mi.

 

„Dzień dobry” mówimy do sprzedawców, pacjentów w poczekalni, pasażerów w przedziale, wszędzie, gdzie wchodzimy i zastajemy ludzi, z wyjątkiem komunikacji miejskiej. Dzień dobry mówimy do sąsiadów, znajomych, rodziców naszych kolegów, nauczycieli. Wątpliwości – mówić czy nie – rozstrzygamy zawsze na korzyść „Dzień dobry”.

Nigdy nie zaszkodzi, nic nie kosztuje. Wśród rówieśników zamiast „dzień dobry” używa się zwrotów: cześć, hej, w zależności od mody.

 

„Do widzenia” stanowi ciąg dalszy „dzień dobry”. Skoro przywitaliśmy się, trzeba się pożegnać. Możemy do rówieśników mówić: cześć, hej, pa, bywaj, trzymaj się.

 

„Proszę” jest to słowo o wielu znaczeniach. Oznacza nie tylko prośbę: proszę o to lub tamto. Używa się też „proszę” w sensie „słucham”, w sensie „zapraszam”. „Proszę” mówimy przepuszczając w drzwiach lub na schodach, podając coś, pomagając w czymś, ustępując miejsca.

 

Kolejne czarodziejskie słowo brzmi: „dziękuję”. Dziękuję wyraża fakt, że doceniamy, rozumiemy, że ktoś się dla nas wysilił, włożył wiele serca, starał się. Wszelkie dziękuję, że zrobiłaś, pamiętałaś, wyszukałaś, przyszyłaś, powtórzyłaś. „Dziękuję” jest też w stałym użyciu     w kontaktach z nieznajomymi, „dziękuję” kończy rozmowy urzędowe.

Uwaga: odpowiedzią na „dziękuję” wcale nie jest „proszę”. Odpowiedzią na „dziękuję” jest najczęściej także „dziękuję” lub: „ależ to drobiazg”, „nie ma o czym mówić”, „cieszę się, że się podoba”, „dobrze, że się przydało”, „o, to żaden kłopot”.

 

„Przepraszam” nie jest tylko słowem dla tych, którzy czują się winni. „Przepraszam” nic nie kosztuje, a dowodzi, że zauważamy tych, którym mimo woli, niechcący lub z konieczności sprawiliśmy kłopot, przykrość, niewygodę. „Przepraszam” jest wstępem do pytań, które zadajemy, gdy przerywamy komuś pracę, zadumę, lekturę.

 

 

 

Do tych wszystkich grzecznościowych zwrotów konieczny jest uśmiech. Uśmiech można zrozumieć w każdym języku. Rozjaśnia twarz i dodaje jej ciepła.

 

„Dzień dobry i do widzenia

-  to są słowa dżentelmena”

 

Chcecie wiedzieć, co to znaczy być dżentelmenem, takim, jak ja jestem właśnie?

 

Dżentelmen- wszędzie mile jest widziany.
Dżentelmen - nie przełazi przez parkany.
Dżentelmen - przed robotą się nie wzdraga,
Dżentelmen - tam, gdzie może, to pomaga.
Dżentelmen - ustępuje miejsca babci,
Dżentelmen - gra z siostrzyczką w kociłapci.
Dżentelmen - pierwszy kłania się znajomym,
Dżentelmen - nie jest psotny i łakomy.
Dżentelmen - mówi „proszę” i „dziękuję”
Dżentelmen - wciąż się dobrze zachowuje!

 

Tak powinien zachowywać się prawdziwy dżentelmen. Mamy nadzieję, a raczej jesteśmy pewni, że wielu jest takich w naszej szkole.

 

Ważnym elementem dobrych manier jest znajomość zasad przedstawiania siebie i innych. Proponujemy przejście od teorii do praktyki. Zaprezentujemy wam krótkie scenki ilustrujące typowe sytuacje z codziennego życia i podpowiemy, jak należy się w nich zachować.

 

/Prezentacja przygotowanych scenek/

 

Arek rozmawia ze swoja koleżanką Madzią. Podchodzi do nich Jakub, kolega Arka. Madzia nie zna Jakuba. Posłuchajcie, jak Arek przedstawia Madzi swojego kolegę:

 

Arek:     Madziu, chciałbym ci przedstawić Jakuba.

Madzia: Cześć, Jakub.

Jakub:   Cześć.

 

Można też zrobić to nieco inaczej:

Arek: Madziu, poznaj mojego kolegę.

Jakub: Cześć, jestem Jakub.

Madzia: Cześć, jestem Madzia.

 

A teraz popatrzcie i posłuchajcie, jak należy przedstawiać koleżanki i kolegów rodzicom           lub innym osobom dorosłym:

Chłopiec: Mamo, to jest mój kolega Mateusz.

Mama:     Dzień dobry, Mateusz, miło mi cię poznać.

Mateusz:  Dzień dobry, pani.

 

 

 

 

Ci chłopcy znają zasady dobrego wychowania, dlatego Arek nie zawołał: „Hej, Kuba, poznaj Madzię”, a Sylwia nie powiedziała: „Mateusz, to jest moja mama”.

 

Zapamiętajcie: zawsze przedstawiamy osobie starszej – osobę młodszą, dziewczynie – chłopca, kobiecie – mężczyznę.

 

Podczas powitania osoba starsza może, jeśli zechce podać rękę osobie młodszej, a kobieta – mężczyźnie. Chłopcy, zapamiętajcie, to dziewczyna pierwsza podaje wam rękę.

 

Stosowanie zwrotów grzecznościowych oraz jasne, zrozumiałe wyrażanie swych potrzeb i oczekiwań ułatwia codzienne życie.  

 

W szkole także załatwiacie różne sprawy i warto wiedzieć, jak należy się wtedy zachować.

 

Do sekretariatu szkoły przychodzi uczeń:

Uczeń:          Dzień dobry.

Sekretarka: Dzień dobry.

Uczeń:          Chciałem se wyrobić legitymację.

 

Proponujemy, aby tę prośbę wyrazić w następujący sposób:

Uczeń:          Dzień dobry.

Sekretarka: Dzień dobry.

Uczeń:          Czy mógłbym prosić o wyrobienie legitymacji szkolnej?

Sekretarka: Tak, oczywiście. A czy masz zdjęcie do legitymacji?

Uczeń:          Tak.

Sekretarka: W takim razie przyjdź jutro o 12-tej. Legitymacja będzie gotowa.

Uczeń:          Dziękuję, do widzenia.

Sekretarka: Do widzenia.

 

Następnego dnia przychodzi pierwszy uczeń (wypowiada niedbale słowa, trzymając ręce         w kieszeniach):

 

Uczeń: Dzień dobry. Przyszedłem po legitymację.

 

Na dalszy ciąg tej sceny spuśćmy zasłonę milczenia i spójrzmy, jak postąpił uczeń drugi:

Uczeń:          Dzień dobry.

Sekretarka: Dzień dobry.

Uczeń:          Miałem się dzisiaj zgłosić po nową legitymację, czy jest już gotowa?

Sekretarka: Podaj mi swoje nazwisko.

Uczeń:         Jacek Nowak.

Sekretarka: Tak, jest już gotowa. Proszę bardzo.

Uczeń:          Dziękuję bardzo. Do widzenia.

Sekretarka: Do widzenia.

 

Przenieśmy się teraz do biblioteki szkolnej:

(do biurka bibliotekarza podchodzi uczeń z książka)

Uczeń:           Dzień dobry.

Biblotekarz: Dzień dobry. Słucham.

( uczeń bez słowa kładzie książkę na stoliku)

Bibliotekarz: Chcesz tę książkę zwrócić do biblioteki czy wypożyczyć ją do domu.

Uczeń:            Wypożyczam.

 

 

Aby ułatwić porozumienie, czytelnik powinien zachować się w taki sposób:

Uczeń:            Dzień dobry.

Bibliotekarz: Dzień dobry, słucham.

Uczeń:           Chciałbym wypożyczyć tę książkę.

Bibliotekarz: Proszę bardzo.

Uczeń:           Dziękuję. Do widzenia.

Bibliotekarz: Do widzenia.

 

 

Często rodzice lub nauczyciele zlecają wam załatwianie prostej sprawy, np. pożyczenie lub zwrócenie jakiegoś przedmiotu innej osobie., Przyjrzyjmy się, jak to zwykle wygląda:

 

(do biblioteki szkolnej wchodzi uczeń i mówi):

 

Uczeń: Nasza pani chciała kasetę „Akademia pana Kleksa”

 

A teraz posłuchajcie, jak ta sytuacja powinna wyglądać:

Uczeń: Dzień dobry. Pani Kowalska prosi o pożyczenie kasety „Akademia pana Kleksa.”

Bibliotekarz: Proszę. ( podaje kasetę)

Uczeń: Dziękuję, do widzenia.

Uczeń: Do widzenia.

 

Stosowanie zwrotów grzecznościowych oraz jasne, zrozumiałe wyrażanie swych potrzeb i oczekiwań ułatwia codzienne życie.

 

Istnieje powiedzenie: „odezwij się, a powiem ci, kim jesteś.” Nie wszyscy są jednak świadomi, że głos mówi więcej niż wygląd. Język  zdradza nasze wykształcenie, środowisko z którego pochodzimy, poziom intelektualny.

 

Mówiąc, miejmy świadomość, by:

  1. Mówić wyraźnie.
  2. Nie połykać sylab, nie skracać słów, a więc nie mówcie: trza, dżewo, szejset tylko trzeba, drzewo, sześćset.
  3. Mówcie poprawnie gramatycznie, bez plątania się w odmianach.

·        Nie mówmy: „dziewczynki zrobili”, „tylko dziewczynki zrobiły”;

·        Nie mówmy: „wiater”, tylko „wiatr”. Nie mówmy „sweter” tylko „sweter”;

·        Nie mówmy: „przyszłem”, tylko „przyszedłem”;

·        Nie mówmy: „włanczać”, tylko „włączać”,

·        Nie mówmy: „daj mi tą książkę”, tylko „daj mi tę książkę”.

 

  1. Nie nadużywajcie słów modnych typu: spoko, nara, siemano, elo ziom, czaisz baze, full wypas, hajs, kesz, obczaić, ściema – zwłaszcza, jeśli mówimy do osób dorosłych.
  2. Nie używajcie wyrazów, których znaczenia i wymowy nie jesteście pewni, np. labolatorium zamiast laboratorium.

 

Zupełnie niepożądanym nawykiem jest używanie wyrazów wulgarnych. Dla niektórych stały się one wręcz przerywnikami. Warto wiedzieć, że używanie tych brzydkich wyrazów zwykle wyraża jakiś kompleks lub frustrację. Bluzga się, aby pozornie dodać sobie odwagi, siły, dojrzałości, znaczenia, żeby się przypodobać silniejszym, być uznanym. Bluzga się publicznie  na ulicy, żeby zgorszyć otoczenie i dać wyraz swojemu poczuciu niezależności.

 

Takim postępowaniem z pewnością nie zyskacie podziwu, nie należy tego czynić nigdy,   a zwłaszcza przy osobach, o których wiemy, że poczują się obrażone lub zaszokowane.

 

Ostatnim problemem, na który zwrócimy dzisiaj uwagę jest strój. Dorośli mówią: „jak cię widzą, tak cię piszą” – czyli ważne jest ogólne wrażenie, jakie robimy na osobach, które       na nas patrzą. Moda jest wielką propozycją, a elegancja jest to umiejętność wyboru z mody.

 

Bardzo ważnymi atutami elegancji jest:

-         czystość

-         schludność

-         umiejętność ubrania się „do twarzy i do sylwetki”

 

Wprawdzie my, młodzi, lubimy „na okrągło” chodzić w dżinsach i bluzkach, niemniej ważna jest umiejętność doboru stroju do sytuacji.

 

Do szkoły trzeba nosić rzeczy praktyczne i odpowiadające wymaganiom szkoły.

 

( prezentacja mody szkolnej z krótkim komentarzem)

 

Zarówno dla chłopców jak dziewcząt proponujemy dżinsy – zawsze modne, zawsze na czasie. Bez dżinsów po prostu nie da się żyć. Pasują do wszystkiego – i do sportowej bluzy, i do eleganckiej bluzeczki.

 

Do wyjścia na wizytę z rodzicami, do teatru, na uroczystość szkolną ubieramy się elegancko, bo swoim strojem podkreślamy doniosłość uroczystości czy miejsca. Inaczej mogłoby to wyglądać na lekceważenie.

 

 

 

 

Proponujemy więc czarną  spódniczkę lub czarne spodnie, a do tego białą bluzkę, której krój i fason odpowiada gustowi właścicielki. Elegancki sweterek w jasnym kolorze na pewno spodoba się babciom i ciociom, którym złożymy wizytę.

 

Na dyskotekę możemy ubierać się luźniej, chcemy wtedy wyglądać ładniej niż w dni powszednie: kolorowa bluzka, modne dżinsy, wystrzałowa spódnica, modna fryzura, odlotowe buty sprawią, że będziemy bawić się świetnie.

 

Spójrzmy co proponują wam koleżanki. Wyglądają pięknie. Prawda?

 

/Prezentacja przygotowanych propozycji/

 

Warto pamiętać, że jeśli chcemy się czymś wyróżniać w szkole, to oprócz dobrych postępów w nauce wyróżniaj się czystością, schludnością, a nigdy ekstrawaganckim strojem.

 

Chcemy być kulturalni i z godnością oraz życzliwością traktowani przez innych. Postarajmy się więc, aby ważnymi gośćmi w naszej szkole były słowa: proszę, dziękuję, przepraszam. Te czarodziejskie słowa, uzupełniane miłym uśmiechem osoby wypowiadającej je –    na pewno złagodzą wiele konfliktowych sytuacji w szkole.

 

Dobre rady w kwestii kultury i dobrego wychowania możecie znaleźć w poradnikach dobrego wychowania, które znajdują się w bibliotece szkolnej i które chcemy teraz zaprezentować.

 

Na tym kończymy dzisiejszy apel. Jesteśmy świadomi, że zwróciliśmy uwagę tylko        na niektóre problemy dotyczące stroju, kultury zachowania i języka. Będziecie mogli szerzej podyskutować o nich na lekcji opiekuna klasy.

A tych, którzy zainteresowali się problemem, zapraszamy do biblioteki szkolnej.

 

Wykorzystane materiały:

 

Literatura

Dańkowska Maria, Nastolatki i bon ton, Warszawa 1990. Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne.

Gumowska Irena, Księga nastolatków, Warszawa 1989. Sport i Turystyka.

Hartley Hermine, Dobre maniery, Warszawa 1994. Vocatio.

Kern Ludwik Jerzy, Pierwszy, Warszawa 1988. Krajowa Agencja Wydawnicza.

Markiewicz Marek, Poradnik dobrych obyczajów, Warszawa 1990. Iskry

Rościszewski Mieczysław, Księga obyczajów towarzyskich, Wrocław 1993. Paradox.

 

Piosenki

„Na dzień dobry jestem dobry” - Dyskoteka pana Jacka, kaseta magnetofonowa, Wydawnictwo Polton.

„Kwoka” - Akademia pana Kleksa, kaseta magnetofonowa, Wydawnictwo Polton.