II śniadanie – zdrowa przekąska
Niezależnie w jakim wieku jest dziecko i do której chodzi klasy, spędzi w
szkole wiele godzin każdego dnia. Musi mieć siłę zarówno do nauki, ćwiczeń na
zajęciach wf, a także do zabawy podczas przerw. Poza
tym młody organizm intensywnie rośnie i rozwija się, a do tego niezbędne są
składniki odżywcze. Dlatego każdy uczeń potrzebuje prawidłowo
skomponowanego i przygotowanego drugiego śniadania.
Rodzice często ulegają dzieciom, jeśli
chodzi o drugie śniadanie do szkoły. I tak w plecakach maluchów lądują słodkie
bułki, chipsy, cukierki i batoniki. Dzieciom brakuje świeżych warzyw i owoców –
alarmują specjaliści. Okazuje się, że tylko 1% dzieci je w szkołach w
pełni zdrowe posiłki. Pozostali „wzbogacają” swoje jedzenie o słodycze lub
słone przekąski. Taki styl życia najmłodszych prowadzi do wczesnej otyłości, a
co za tym idzie – problemów ze zdrowiem. Z badań opublikowanych w Journal of Epidemiology
and Community Health wynika,
że w 9 na 10 pudełkach na lunch znajdują się słone lub pikantne przekąski,
słodzone napoje, słodycze i suche kanapki. Tylko co dziesiąte dziecko
otrzymuje do szkoły warzywo lub owoc. A wiadomo, że dzieci najchętniej wybiorą
to, co im smakuje, a nie to, co jest zdrowe. Warto także pamiętać, że w trakcie
okresu szkolnego najłatwiej utrwalić dziecku prawidłowe nawyki żywieniowe, a
jednym z nich jest zjadanie drugiego śniadania.
I tu nasuwa się pytanie – co
zapakować dziecku do tornistra czy plecaka? Coś szybkiego do
przygotowania i nadającego się do zapakowania. Najszybciej przychodzącym na
myśl rozwiązaniem, a zarazem najprostszym jest kanapka. Jednak wiele dzieci, zwłaszcza
tych, które dopiero rozpoczynają swoją szkolną przygodę, jada je bardzo
niechętnie. W takim razie jak je do tego zachęcić? Podstawową zasadą jest różnorodność.
Taka sama kanapka – zawsze z takim samym pieczywem i taką samą wędliną – jadana
przez 5 dni w tygodniu może znudzić się każdemu. Dlatego robiąc zakupy,
pamiętaj aby każdorazowo wybierać inny rodzaj pieczywa czy wędliny i serów.
Wybór jest ogromny: chleby i bułki, grahamki i ciabatty,
ze słonecznikiem i z pestkami dyni. Najlepiej jednak by było to pieczywo
pełnoziarniste, ponieważ jest ono bogate w wiele cennych witamin i składników
mineralnych. Wnętrze kanapki też musi być urozmaicone. Na przygotowanej kromce
pieczywa połóż liść sałaty masłowej albo lodowej, cykorii, kapusty pekińskiej
(może być także pokrojona w
cienkie paski, jak w hamburgerach) lub kilka liści rukoli.
Na nich ułóż warzywa, np. plaster pomidora, plasterki ogórków świeżych czy
kiszonych, pokrojoną w cienkie paski paprykę – położone pomiędzy zieleninę, a
wędlinę nie sprawią, że pieczywo będzie wilgotne. Czy koniecznie w kanapce musi
być wędlina? Nie, ale obowiązkowo musi się w niej znaleźć jakieś dobre
źródło białka. Chudą wędlinę możemy zastąpić żółtym serem,
ugotowanym na twardo jajkiem lub pastą kanapkową przygotowaną na bazie
twarożku. Wystarczy biały ser wymieszać ze startymi rzodkiewkami, ogórkiem albo
tuńczykiem. Całość przykrywamy drugą kromką chleba czy bułki. Dobrze jest
przekroić kanapkę na pół, duża porcja może dziecko zniechęcić do jedzenia,
zwłaszcza jeśli o jedzeniu przypomni sobie dopiero pod koniec przerwy. Poza tym
nietypowe pokrojenie pieczywa, np. na ukos, w trójkąty lub w małe kwadraciki może
dodatkowo uatrakcyjnić drugie śniadanie.
Jednak nie samą kanapką uczeń żyje. Warto
dołożyć coś do pochrupania i podzielenia się z przyjaciółmi.
Świetnym rozwiązaniem są świeże warzywa pokrojone w słupki: marchewka,
kalarepa, papryka, a także rzodkiewki. Dzieciom, które nie są amatorami kanapek
można dołożyć kawałki drobiowego kabanosa i żółtego sera oraz osobno zapakowaną
bułeczkę. W codziennym menu ucznia powinien znaleźć się również owoc.
Pamiętaj jednak, że musi być on tak przygotowany, by dziecko nie miało problemu z jego zjedzeniem. Jeśli
zamierzasz dać pomarańczę, pierw obierz ją i podziel na cząstki, jabłko możesz
pokroić w ćwiartki i wykroić gniazdo nasienne, a brzoskwinię przekroić na pół i
usunąć pestkę. Mniej problemu jest z bananami i ze śliwkami. Dodatkowo możesz
zapakować dziecku garść orzechów, migdałów czy pestek słonecznika – będą zdrową
alternatywą dla chipsów i cukierków, dostarczą też niezbędnego dla mózgu
magnezu.
Ważnym elementem drugiego śniadania jest napój.
Każdy uczeń powinien wziąć ze sobą do szkoły napój. Najlepszym napojem jest
niegazowana woda mineralna, może być z dodatkiem soku z cytryny. Nie dość, że
doskonale gasi pragnienie, to przypadkowo rozlana nie pozostawi po sobie plam.
Poza wodą, można przygotować sok owocowy lub owocowo-warzywny, warto jednak
zwrócić uwagę, by nie miał on dodatku cukru, same owoce w nim zawarte są już
wystarczająco słodkie. Rada dla osób kupujących soki, jest taka, aby wybierali
te, zawierające osad na dnie butelki. Oznacza to, że do jego produkcji zostały
wykorzystane bogate w witaminy skórki. Do picia w trakcie przerw świetnie
nadaje się również herbata, nie koniecznie musi być czarna, jeśli tylko dziecko
lubi, może być zielona lub owocowa. Elementem urozmaicającym szkolne śniadania
jest jogurt lub jogurt pitny. Jednak pamiętaj, że
owocowe są mocno dosładzane i są źródłem dużej ilości cukrów prostych. Dlatego
nie dawaj ich dziecku codziennie. Możesz natomiast dać jogurt naturalny, a w
osobnym pojemniczku drobno pokrojone owoce, które dziecko przed zjedzeniem
połączy. Nasza szkoła oferuje swoim uczniom codzienną porcję
mleka, jeśli tylko Twoja pociecha nie jest na nie uczulona, nie
rezygnuj z tego, gdyż mleko stanowi ważne źródło wapnia niezbędnego dla
prawidłowego rozwoju kości.
Warto
jeszcze wspomnieć, że drugie śniadanie musi być odpowiednio
zapakowane. Kanapki trzeba szczelnie owinąć folią spożywczą lub
papierem śniadaniowym. Świetnym rozwiązaniem są także specjalne plastikowe
pudełeczka na jedzenie. Poza kanapką mieszczą się w nim także warzywa i inne
składniki szkolnego posiłku oraz papierowa serwetka do otarcia ust i rąk.
Zabierz swoje dziecko do sklepu i pozwól mu wybrać, wówczas na pewno
chętniej będzie z niego korzystało. Dodatkową zaletą takiego pudełka jest
ochrona prowiantu przed zalaniem i zgnieceniem – a szkolny plecak jest na nie
szczególnie narażony.
Udowodniono, że dzieci,
które podczas pobytu w szkole jedzą drugie śniadanie czy ciepły posiłek w
postaci obiadu, osiągają lepsze wyniki w nauce, lepiej się rozwijają, sprawniej
wykonują niektóre zadania związane z koncentracją i pamięcią niż dzieci, które
tego posiłku nie spożywają. Z kolei uczniowie, którzy nie spożywają posiłku w
szkole, częściej mają problemy z nauką, zachowaniem i emocjami. Dlatego warto poświęcić
czas i codziennie przygotować swoim pociechom odżywcze i jednocześnie smaczne
śniadanie. Tak jest taniej, zdrowiej i łatwiej pozwala kontrolować wagę
dziecka. Badania wykazały, że dzieci które nie jedzą także I śniadania
skarżą się na bóle i dolegliwości żołądkowe. Dziecko nie może jeść za dużo, ale
nie może być też głodne. Ma wtedy problemy ze skupieniem i zapamiętaniem
materiału na lekcjach. Powinno jeść co 3-4 godziny. Dobrze zbilansowana dieta
poprawia pracę mózgu i jest niezbędna, żeby dziecko rosło zdrowe i silne.
Zespół ds. promocji zdrowia